Forest & Bird, organizacji prowadzącej konkurs na ptaka roku w Nowej Zelandii, pingwin żółtooki, hoiho w języku Maorysów to rzadki nieśmiały pingwin zdobywa tytuł ptaka roku 2025 w Nowej Zelandii
W konkursie na ptaka roku zagłosowało ponad 50 000 osób w konkursie, który w przeszłości był świadkiem sporego skandalu - w tym twierdzeń o ingerencji z zagranicy i zarzutów oszukiwania.
W 2023 roku konkurs na ptak roku w Nowej Zelandii wygrał perkoz dwuczuby (Podiceps cristatus) pūteketeke, w języku Maorysów po tym, jak komik John Oliver skupił na nim swoją aktywność, rozpoczynając kampanię, w której przebrał się za perkoza dwuczubego, prezentując jego uderzającą pomarańczowo-pomarańczową barwę.
Nieśmiały pingwin żółtooki zwyciężył w jednym z najbardziej kontestowanych konkursów w Nowej Zelandii, zdobywając tytuł Ptaka Roku. Uważany za jeden z najrzadszych gatunków pingwinów na świecie, hoiho występuje tylko w Nowej Zelandii.
Według Forest & Bird, organizacji prowadzącej konkurs, pingwin żółtooki, hoiho zapewnił sobie zwycięstwo z 6 328 głosami - wyprzedzając skalinka czarnego (Petroica traversi) w języku Maorysów kakaruia z wyspy Chatham z ponad 5 000 głosami.
To już drugi raz, kiedy pingwin żółtooki, hoiho zwyciężył w konkursie, zajmując również pierwsze miejsce w 2019 roku - w tym samym roku, w którym pojawiły się zarzuty, że pingwin żółtooki, hoiho wygrał dopiero po rosyjskiej ingerencji.
Okazało się, że setki głosów na tego ptaka pochodziły z Rosji, choć Forest & Bird stwierdziło, że prawdopodobnie nie były to fałszywe głosy, ale głosy rosyjskich ornitologów.
Pingwin żółtooki, hoiho, którego maoryska nazwa oznacza "krzykacz hałasu", jest notorycznie nieśmiały pomimo głośnego, przenikliwego wołania. Forest & Birdpodaje, że zwycięstwo hoiho zwiększy wysiłki na rzecz ochrony gatunku.
Według Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Zasobów Naturalnych jest to gatunek zagrożony lub trzy kroki od wyginięcia, a jego liczba maleje.
